Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem meczów jedenastka West Bromwicha Albion wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W dziewiątej minucie na listę strzelców wpisał się Charlie Austin. Piłkarze Millwallu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 28. minucie gola wyrównującego strzelił Tom Bradshaw. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Millwallu w 55. minucie spotkania, gdy Aiden O'Brien zdobył drugą bramkę. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Millwall: Shaunowi Hutchinsonowi w 68. i Benowi Thompsonowi w 90. minucie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-2. Przewaga drużyny West Bromwicha Albion w posiadaniu piłki była ogromna (82 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Millwallu, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Arbiter nie ukarał piłkarzy West Bromwicha Albion żadną kartką, natomiast zawodnikom Millwallu pokazał dwie żółte. Zespół West Bromwicha Albion nie skorzystał ze zmian. Drużyna Millwallu również nie skorzystała ze zmian.