Mecz był okazją do debiutu dla Brazylijczyka Kaki oraz najnowszego nabytku Realu Xabiego Alonso. Przewaga wicemistrzów Hiszpanii w tym spotkaniu nie podlegała żadnej dyskusji. Wynik w 13. minucie otworzył niezawodny Raul, posyłając piłkę pod poprzeczkę bramki Toronto. Już pięć minut później po indywidualnej akcji wynik na 2:0 dla Realu podwyższył Cristiano Ronaldo. Autorem trzeciego gola został ponownie Raul. W drugiej odsłonie meczu Ikera Casillasa w bramce Realu zastąpił Jerzy Dudek. Ta część gry prowadzona była w znacznie wolniejszym tempie. W 65. minucie dał o sobie znać nowy snajper "Blancos", Karim Benzema, który znakomicie poradził sobie w polu karnym Toronto podwyższając wynik meczu na 4:0. Gospodarzy stać było jedynie na bramkę honorową. Jerzego Dudka pokonał Gala. Wynik rywalizacji ustalił na trzy minuty przed ostatnim gwizdkiem arbitra Arjen Robben, wykańczając ładną akcję Lassany Diarry oraz Benzemy. Jerzy Dudek przebywał na murawie od 46. minuty meczu. Polski golkiper spisywał się poprawnie, inna sprawa, że gracze Toronto nie zmusili naszego bramkarza do wielkiego wysiłku. FC Toronto - Real Madryt 1:5 ((0:3) 0:1 Raul 13. min 0:2 Ronaldo 18. min 0:3 Raul 26. min 0:4 Benzema 65. min 1:4 Gala 75. min 1:5 Robben 87. min Czytaj także: Real skusił Ribery'ego KLIKNIJ!