*** <a href="http://www.rmf.fm/fakty/?id=140694">Zobacz jak zatrzymywano pijanych piłkarzy! Video</a> *** Cała trójka usłyszy najprawdopodobniej zarzuty znieważenia funkcjonariuszy oraz naruszenia ich nietykalności cielesnej. Nieoficjalnie reporter RMF FM dowiedział się, że badanie moczu ma dać odpowiedź na pytanie, czy krewcy piłkarze w chwili ataku na policjantów byli pod wpływem środków odurzających. Funkcjonariuszy wezwano o godz. 1 w nocy; mieli uciszyć awanturujących się piłkarzy. Pierwszy na funkcjonariuszy rzucił się Świerczewski. Potem dołączli pozostali. Podczas sprzeczki - jak mówi Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji - padły bardzo ostre słowa i doszło do rękoczynów. Funkcjonariusze mają siniaki, a jeden z nich także wybity palec - wylicza. Policjanci w końcu obezwładnili krewkich zawodników i zatrzymali całą trójkę. Przedstawiciele Polonii Warszawa - klubu, w którym grają obaj piłkarze - powiedzieli reporterowi RMF FM, że są w kontakcie z policją i próbują dowiedzieć się, co dokładnie wydarzyło się w Mielnie. Świerczewski i Majdan mogą liczyć się z klubowymi karami. Ich wachlarz jest szeroki: od grzywny aż po rozwiązanie kontraktu z winy zawodnika. Na razie zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Jak sprawę komentują lokalni politycy? Chyba członkostwo w partii powinien zawiesić - mówi Paweł Bartnik, radny PO w Szczecinie. Stało się fatalnie - dodaje Paweł Gzyl, inny samorządowiec z PO. Jędrzej Wijas z SLD nie zostawia suchej nitki na Majdanie. Mówi, że piłkarz hańbi polską samorządność.