"Grałem z Carlosem w drużynie narodowej podczas olimpiady. Znam go od 13 lat, bo mój ojciec, Osvaldo trenował go w juniorach Boca Juniors. To była bardzo dobra drużyna. Ojciec powtarzał mi zawsze, że Tevez jest inny, wyjątkowy" - wyjawia w rozmowie z "The Sun" Coloccini, który szykuje się na pojedynek z rodakiem w środowym szlagierze Premier League. Na St James Park Newcastle podejmą bowiem Man United. "Carlos jest zawodnikiem z absolutnej czołówki. A ja lubię się sprawdzać w pojedynkach z takimi piłkarzami. Ale może się okazać, że nie zagra od pierwszych minut. To właśnie pokazuje siłę składu Manchesteru" - przyznaje Coloccini. A co jeśli Tevez strzeli Newcastle gola? "Wtedy będziecie mogli obwiniać mojego ojca!" - śmieje się argentyński obrońca Newcastle.