Według Jose Guimaraesa w Pekinie w walce o medale będzie się liczyć osiem zespołów. "Mówię o Rosji, Kubie, Chinach, Włoszech, Polsce, Stanach Zjednoczonych, Serbii i o nas" - wylicza opiekun Brazylijek. Guimaraes nie chce obiecać medalu, ale podkreśla, że prowadzona przez niego drużyna jest dobrze przygotowana do walki o najwyższe laury igrzysk. Wysoko ocenia także potencjał polskiej ekipy. "Macie bardzo dobre zawodniczki, przede wszystkim trzy wysokie skrzydłowe - Glinkę, Podolec, Skowrońską. Jest szansa, że Polska zdobędzie medal. Naprawdę tak myślę" - przyznaje trener Brazylii.