"To bardzo specyficzna sytuacja. Suma pieniędzy jest bardzo duża lecz postanowiliśmy pocieszyć zrozpaczonych graczy. Szkoda nam tych, którzy naprawdę uwierzyli, że ta drużyna jest w stanie powtórzyć sukces z Turynu. To tragedia dla nas wszystkich i wszyscy wspólnie ją przeżywamy" - powiedział rzecznik firmy Expekt Dan Wikman. Wyjaśnił, że liczba zakładów znacznie wzrosła po zwycięstwie Szwecji nad Finlandią 3:0, jednak zdaniem eksperta hokejowego Niklasa Wikegarda, który przebywa w Vancouver, złoto nie znajdowało się w granicach możliwości drużyny "Trzech Koron", której trenerzy nie tylko nie mieli planu A, ale też B i C. "Uważamy, że reprezentacja hokejowa oszukała nas wszystkich i dlatego zwrócimy pieniądze tym, którzy typowali ją na mistrza olimpijskiego" - dodał Wikman. Jak podkreślił dziennik "Aftonbladet", Szwecja jeszcze przez kilkadziesiąt godzin będzie aktualnym mistrzem olimpijskim lecz okazuje się, że nie tylko na lodzie zostaliśmy pokonani. Podczas transmisji w kanadyjskiej telewizji podano, że "teraz Kanada musi wygrać z aktualnymi mistrzami olimpijskimi z 2006 roku, Rosją". Ze Sztokholmu Zbigniew Kuczyński