Jak donosi środowe wydanie "Rzeczpospolitej", kibice usłyszą znany przebój "Koko Euro spoko" w przerwie meczu, ale jedynie z głośników. Organizatorzy Euro 2012 twierdzą, że w regulaminie konkursu nie ma obietnicy takiego występu. - Polski Związek Piłki Nożnej nigdy nie deklarował zespołowi "Jarzębina", ani żadnemu innemu, że wpuści go na jakikolwiek mecz Euro 2012. Zasady wyboru oficjalnego hymnu Euro 2012 jasno precyzowały, że piosenki podczas meczów będą odtwarzane a nie w wersji LIVE. Poza tym, to UEFA a nie PZPN jest organizatorem ceremonii otwarcia mistrzostw Europy i to ona decyduje, kto na niej wystąpi. Wybrała węgierskiego pianistę Adama Gyorgy’ego, który wykona jedną z etiud Fryderyka Chopina - powiedziała w rozmowie z INTERIA.PL Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka PZPN-u.