- To nie była łatwa decyzja, ale musimy dbać o zdrowie sportowców. Chcemy, by mieli możliwość najlepszego przygotowania się do najważniejszej tegorocznej imprezy - mistrzostw świata w Rzymie, ale niestety nie możemy dopuścić do tego, by mityng się odbył - skomentował prezes Australijskiego Związku Pływackiego Kevin Neil. Decyzję chwali trener Alan Thompson. - Oczywiście, że rywalizacja w Melbourne by się pływakom przydała, ale najważniejsze jest ich zdrowie - powiedział. W zeszłym tygodniu liczba ludzi zakażonych tzw. "świńską grypą" w Australii wzrosła do 1039 i w porównaniu do poprzednich statystyk sprzed siedmiu dni potroiła się. W poniedziałek stwierdzono "świńską grypę" u pierwszego zawodowego sportowca. Australijski rugbista Ben Hannat został poddany kwarantannie, tak samo jak inni gracze, którzy brali udział w meczu Queensland z New South Wales.