Nasz jedynak w NBA przebywał na parkiecie nieco ponad sześć minut i w tym czasie zdobył 2 punkty i zaliczył tyle samo zbiórek. Klasę pokazał Dwight Howard. Center Magic rzucił 24 punkty, a pod tablicami nie miał sobie równych. Howard zebrał aż 21 piłek. Bardzo dobre zawody rozegrał także Hedo Turkoglu, który zakończył mecz z dorobkiem 33 "oczek". Do sporej niespodzianki doszło w Los Angeles. Miejscowi Clippers, którzy w tym sezonie są jednymi z najsłabszych w lidze, wygrali z obrońcami mistrzowskiego tytułu Boston Celtics 93:91. Clippers do zwycięstwa poprowadził Zach Randolph. Niespełna 28-letni zawodnik zdobył w tym spotkaniu 30 punktów. Jednak kluczowe dla końcowego wyniku były jego akcje w końcówce spotkania. Na 20 sekund przed końcową syreną Randolph wyprowadził swój zespół na prowadzenie 92:91. Losy meczu próbował odwrócić Paul Pierce, ale spudłował z dystansu. Chwilę później Randolph został sfaulowany. Wykorzystał jeden z dwóch rzutów wolnych, ale wystarczyło to do odniesienia zwycięstwa. Wyniki środowych spotkań w lidze NBA: New York Knicks - Orlando Magic 109:114 Washington Wizards - Philadelphia 76ers 98:106 Indiana Pacers - Memphis Grizzlies 104:99 New Jersey Nets - Chicago Bulls 111:99 New Orleans Hornets - Detroit Pistons 90:87 Minnesota Timberwolves - Utah Jazz 103:120 San Antonio Spurs - Portland Trail Blazers 99:84 Dallas Mavericks - Milwaukee Bucks 116:96 Denver Nuggets - Atlanta Hawks 110:109 Sacramento Kings - Charlotte Bobcats 91:98 Los Angeles Clippers - Boston Celtics 93:91