Walkę przerwano po szóstej rundzie z powodu kontuzji Hernandeza (rozcięcia na twarzy, m.in. po zderzeniu głowami), a zgodnie z przepisami IBF trzej sędziowie, w tym Paweł Kardyni, podliczyli punkty na swych kartach. Niejednogłośnie zwyciężył Kubańczyk (w pierwszej rundzie posłał rywala na deski) - 58:55, 59:54, 56:57. 27-letni Hernandez odniósł 25. zwycięstwo w zawodowej karierze. Dotychczas tylko raz przegrał. Z kolei osiem lat starszy Cunningham poniósł trzecią porażkę. W jego ringowym bilansie są też 24 wygrane. W 2006 roku, w pojedynku o wakujący tytuł IBF, Cunningham uległ w Warszawie na punkty Krzysztofowi "Diablo" Włodarczykowi. W rewanżu, w Katowicach, triumfował pięściarz ze Stanów Zjednoczonych. Pas tej organizacji stracił trzy lata temu, po przegranej z innym Polakiem - Tomaszem Adamkiem, a odzyskał go w czerwcu 2010 roku.