- Barcelona i Real pozostają w specyficznej zależności - tłumaczy piłkarz. - Jeśli jednej drużynie idzie, to druga najczęściej ma kłopoty. Teraz dopadło to Real. Nas interesuje jednak to, co dzieje się tu, nie w Madrycie - podkreślił Xavi. - Jesteśmy na fali wznoszącej, doskonale się czujemy, jako drużyna. Pomocnik Barcelony wyraził też swoje zdziwienie słowami szkoleniowca Realu Madryt, Bernda Schustera, który niedawno uznał pokonanie Barcelony na Camp Nou za niemożliwe. Niemiec wkrótce potem został zwolniony z posady. - Słowa Bernda Schustera zaskoczyły wszystkich, ale tak naprawdę nikt w nie nie uwierzył. Podobnie zresztą zaskakuje decyzja o jego zwolnieniu - przyznał Xavi.