"W związku z nadchodzącym okresem recesji gospodarczej i rosnącymi w coraz szybszym tempie żądaniami płacowymi zawodników istnieje poważne niebezpieczeństwo głębokiego kryzysu finansowego w polskim żużlu, włącznie z możliwością zawieszenia rozgrywek ekstraligi w sezonie 2010" - głosi oświadczenie podpisane przez prezesów wszystkich klubów ekstraligi. Prezesi planują zmiany regulaminowe, mające prowadzić do większej konkurencji wśród zawodników ubiegających się o miejsce w zespole. "Przygotowywany jest obecnie taki zapis regulaminowy na sezon 2010, aby powstał rynek pracy adekwatny do sytuacji gospodarczej i realnych możliwości finansowych klubów ekstraligi żużlowej. Jego skutkiem będzie brak miejsc pracy w klubach ekstraligi dla określonej liczby dobrych i średniej klasy zawodników, co winno skutkować zdecydowanym obniżeniem stawek przy podpisywaniu kontraktów" - napisano w oświadczeniu. "Jeśli chcemy, żeby żużel przetrwał, nie możemy sobie pozwolić na takie wygórowane żądania ze strony zawodników" - uważa jeden z sygnatariuszy porozumienia, prezes Włókniarza Częstochowa Marian Maślanka. Na razie szczegóły porozumienia nie zostały ujawnione. Wiadomo jedynie, że nie jest brane pod uwagę wprowadzenie tzw. współczynnika ksm. Ksm określa dopuszczalną siłę drużyny. Oblicza się go sumując średnie punktowe wszystkich zawodników. "Trzeba wykreować rynek, doprowadzić do sytuacji, że jest nadmiar żużlowców. Chcemy wyrównać poziom zespołów, ale nie przez ksm. Myślimy raczej o wprowadzeniu kategoryzacji zawodników. Szczegóły przedstawimy za kilka tygodni" - dodał Maślanka. Prezes Włókniarza chciałby, aby nowy regulamin został wprowadzony już w przyszłym sezonie, jednak uważa to za mało prawdopodobne. "Na to jest trochę za późno, bo niektórzy żużlowcy mają już podpisane kontrakty" - powiedział.