Do zdarzenia doszło na szóstym okrążeniu. W zakręcie Fisherman’s Bend Hegarty, który reprezentował zespół Topgun Racing Honda, został wyniesiony na zewnętrzną i uderzył w barierę. Kask, który spadł mu z głowy, świadczył o tym, że sytuacja jest poważna. Wyścig natychmiast przerwano, a motocyklista został helikopterem przetransportowany do szpitala. Jak poinformowali organizatorzy, w drodze nastąpił zgon. - Komitet organizacyjny Grand Prix Makau składa najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom Daniela. Skontaktowaliśmy się z jego bliskimi, oferując każdą możliwość pomoc i wsparcie - napisano w oświadczeniu. Dodajmy, że za zwycięzcę tegorocznego GP Makau uznano Glenna Irwina, który prowadził po 5 okrążeniach. GP Makau to nietypowy wyścig na torze ulicznym w specjalnym regionie administracyjnym Chin. Podczas weekendu ścigają się tu zarówno samochody Formuły 3, jak i motocykle. Ciasne zakręty są niebezpieczne. W 2012 roku śmierć w tym samym miejscu Fisherman’s Bend poniósł Portugalczyk Luis Filipe de Sousa Carreira. Daniel Hegarty szybką i ryzykowną jazdę na dwóch kołach miał we krwi. Rywalizował m.in. w niebezpiecznym wyścigu drogowym Isle of Man TT. Po raz drugi wziął udział w wyścigu w Makau, rok temu był 16.