W tym dniu na Tottenham gościł na Fratton Park, gdzie swoje mecze rozgrywa Portsmouth, którego barw broni Sol Campbell. 35-letni defensor jest wychowankiem "Spurs", ale kibice tego klubu nie wybaczyli mu zdrady, której dopuścił się w 2001 roku przechodząc do Arsenalu. Po kilku latach ich nienawiść nie wygasła, a jej eskalacja nastąpiła właśnie we wrześniowym pojedynku z "The Pompey". W czasie spotkania "fani" Tottenhamu wznosili rasistowskie i obraźliwe hasła wymierzone w czarnoskórego Campbella. Londyńczycy śpiewali także o orientacji seksualnej byłego reprezentanta Anglii. Po meczu policja umieściła w internecie zdjęcia z monitoringu stadionowego, na których doskonale widać było twarze szesnastu stadionowych prowodyrów. Jedenastu z nich zostało aresztowanych. Po ośmiu miesiącach od tamtego nieprzyjemnego zajścia dwóch kolejnych kibiców "Kogutów" spotkało się z karą. Tym razem 42-letni Ian Trow i 14-latek, którego personaliów nie można ujawnić otrzymali trzyletni zakaz stadionowy. Ponadto na Trowa została nałożona grzywna w wysokości 915 funtów, a nastolatek musi uiścić 400 funtów.