Tym razem podopieczni Billa Belichicka wygrali u siebie z New York Jets 20-10 i do idealnego wskaźnika zwycięstw w sezonie regularnym brakuje im dwóch wygranych - z Miami Dolphins oraz New York Giants. Inna seria - dążąca w zupełnie odmiennym kierunku - właśnie dobiegła końca. Cam Cameron odniósł pierwsze zwycięstwo w roli szkoleniowca ekipy z Miami. Radość na Florydzie "Delfiny" (bilans po tej kolejce 1-13) uratowały honor i wycisnęły nawet łzy z oczu właściciela klubu, po raz pierwszy w tym sezonie schodząc z boiska jako triumfatorzy. Nie było łatwo, ale w końcu i do dwukrotnych zdobywców Super Bowl uśmiechnęło się w tym sezonie szczęście - stało się to w "domowym" starciu z Baltimore Ravens (bilans 4-10). Przetrwali ciężkie chwile, bo przegrywali już 0-13, a w dogrywce przeżyli nieudaną próbę zakończenia meczu przez Matta Stopera (nie trafił z 44 jardów), by ostatecznie po krótkim podaniu Cleo Lemona (315 jardów, 1 TD) zamienionym przez Grega Camarillo na 64 jardową akcję wygrać 22-16. - Bogu dzięki za Camarillo - powiedział Jason Taylor, który także przyczynił się do wygranej, blokując w tym spotkaniu field gola. Nie chodźcie do łazienki - Wielu fanów pewnie się zdziwiło, gdy wróciło z łazienki, bo zazwyczaj robią to gdy na murawie jest nasz "return team" - stwierdził szkoleniowiec Tampa Bay Buccaneers Jon Gruden po wygranym przez jego podopiecznych pojedynku na własnym stadionie z załamanymi Atlanta Falcons 37-3. Bucs zapewnili sobie zwycięstwo w NFC South i awans do playoffs. Bohaterem zespołu z Florydy został Micheal Spurlock, którym popisał się 90-jardową akcją powrotną po kickoffie. I nie byłoby w tym pewnie nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż była to pierwsze takie zagranie w 32-letniej historii klubu. Spurlock zdobył przyłożenie będąc 196 "returnerem" w Buccaneers w 1865 (!) próbie. P.S. 61,405 to nowy rekord NFL. Podania na taką liczbę jardów wykonał Brett Favre. W niedzielę pobił dotychczasowe najlepsze osiągnięcie Dana Marino (61,361), prowadząc greek Bay Packers do wyjazdowego zwycięstwa nad St. Louis Rams 33-14.