Michał - jak na 16-latka - posiada spore umiejętności, więc nic dziwnego, że trafił już do juniorskiej reprezentacji Polski prowadzonej przez Dariusza Wójtowicza. Michał jest wychowankiem GKS-u Bełchatów. W grudniu był na testach w Sampdorii Genua. Już przed wyjazdem do Włoch miał na koncie 11 meczów i osiem bramek w w juniorskiej reprezentacji Polski. Teraz na wyścigi próbują go wykupić z Bełchatowa Wisła z Legią, a także sam PGE/GKS przedstawił młokosowi, a raczej jego rodzicom - ofertę profesjonalnego kontraktu. O tym, jaki kierunek wybrać - Kraków, Warszawę, czy pozostanie w Bełchatowie, zdecyduje jego ojciec. Sam o sobie Michał będzie mógł decydować dopiero za dwa lata. Rzecz jasna, ani Wisła, ani Legia nie sądzą, że Jończyk będzie wzmocnieniem pierwszego zespołu. Chcą go pozyskać z myślą o ekipie występującej w Młodej Ekstraklasie, a dopiero w dalszej perspektywie o pierwszym zespole.