Wiślacy do spotkania z Legią przygotowywać się będą dopiero od czwartku - wtorek i środę mieli wolną. Choć mecz z Legią jest bardzo prestiżowy, to holenderski szkoleniowiec myśli już o tym co czeka mistrzów Polski latem, gdy przyjdzie walczyć w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. "To bardzo dobrze, że już teraz zapewniliśmy sobie mistrzostwo, bo będę mógł dać niektórym zawodnikom trochę odpoczynku. Łatwiej jest teraz myśleć w ten sposób. Możemy zastanawiać się nad takimi rzeczami. Gdy jeszcze walczyliśmy o mistrzostwo, nie było o tym mowy. Już teraz rozmawiamy, jak przygotować zawodników do nowego sezonu, kiedy dać im wolne" - zapewnia trener w wypowiedzi dla oficjalnej strony krakowskiego klubu. Jako przykład piłkarza, który z pewnością kiedyś będzie potrzebował chwili oddechu, podaje Andraża Kirma. "On na przykład grał w mistrzostwach świata, przed nim mecze eliminacyjne w reprezentacji, więc znowu nie będzie miał prawie w ogóle wolnego" - przekonuje trener. Podobnie może być z Siergiejem Pareiką, który już teraz dostał powołanie na czerwcowe mecze reprezentacji Estonii. "Być może na przykład w ostatnich kolejkach sprawdzę Milana Jovanicia lub Filipa Kurto. To byłoby dobre dla nich, a poza tym mógłbym przekonać się, jaki poziom prezentują w meczach" - zdradza szkoleniowiec. Ewentualna zmiana w bramce nie musi być jedyną, którą trener przeprowadzi w ostatnich kolejkach. Jest szansa na to, że w Ekstraklasie pogra wiślacka młodzież. "W tym sezonie dałem już zadebiutować Danielowi Brudowi w Ekstraklasie. Obecnie trenuje z nami też Michał Czekaj. Może więc w ostatnich meczach damy szansę na występ młodym zawodnikom. Także dla Siwakowa, który w ostatnim okresie grał lub nie, dobrze by było, gdyby teraz występował po 90 minut. W najbliższym meczu będzie o to o tyle łatwiej, że Czarek Wilk, po otrzymaniu czwartej żółtej kartki nie będzie mógł zagrać" - zdradza swój plan Maaskant. Holender ma już plan przygotowań do nowego sezonu. Wiślacy będą mieli bardzo krótkie urlopy, gdyż na pierwszym treningu spotkają się 10 czerwca. Przez 5 dni będą trenować na zgrupowaniu w Zakopanem, a potem wyjadą na obóz do Holandii, gdzie zagrają dwa sparingi m.in z Liteksem Łowecz. Potem udadzą się do Estonii. Tam wezmą udział w turnieju, w którym swój start awizują m.in. Dynamo Kijów i Spartak Moskwa. 12 lub 13 lipca wiślaków czeka już pierwszy mecz w walce o fazę grupową Ligi Mistrzów.