Boguski w szlagierowym meczu z Legią skręcił lewą nogę w stawie skokowym. Piłkarz liczył na to, że wyleczy się na niedzielny mecz z ŁKS-em, ale ostatecznie podjęto decyzję, że popularny "Boguś" zostanie w Krakowie. Niepewny jest natomiast występ Mauro Cantoro, który narzeka na ból w okolicach pachwiny. "Nie wiem, czy zdążę się wykurować do niedzieli" - przyznał Cantoro na łamach "Przeglądu Sportowego". Na lekki uraz mięśnia uda uskarża się także kapitan Wisły, Arkadiusz Głowacki, ale doświadczony defensor powinien wybiec w niedzielę na boisko. Wczoraj do treningów wrócił Patryk Małecki, który z powodu alergii na wiosenne pyłki dostał dzień wolny. W czwartkowych zajęciach wzięli również udział Radosław Sobolewski i Marek Zieńczuk, którzy w starciu z zawodnikami warszawskiej Legii odnieśli drobne urazy.