Nunez przybył do stolicy Estonii w środę wieczorem, z kolei Biton dołączył do ekipy i wziął udział w pierwszym treningu z nowym zespołem. "Jestem bardzo zadowolony z tego, że mogę trenować i grać dla tak dużego klubu, jakim jest Wisła. Wiem, że trener przewiduje mnie do gry w jutrzejszym spotkaniu z Florą, będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony" - powiedział tuż po treningu Biton. Treningu, podczas którego Wiślacy ćwiczyli ofensywne rozgrywanie akcji. Biton pokazał kilka razy swoje umiejętności: mocno uderzona piłka kilkakrotnie zatrzepotała w siatce obok bezradnego bramkarza. Podczas ćwiczeń Dudu starał się przebywać w pobliżu Meliksona. "To, że gra tutaj Maor, to dla mnie bardzo ważna rzecz. Cieszę się , że jest tutaj mój rodak, który - nie ma co ukrywać- pomaga mi, jak tylko może. To będzie dla mnie wielka przyjemność grać z nim w jednej drużynie" - nie ukrywał zadowolenia nowy napastnik Białej Gwiazdy. Biton tuż po treningu odbył krótką rozmowę z trenerem Robertem Maaskantem, który liczy na nowego zawodnika w jutrzejszym meczu z Florą. "To bardzo dobry trener oraz miły człowiek, a ponadto mówi po angielsku, co jest dla mnie bardzo ważną sprawą i ułatwieniem. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko spełnić oczekiwania Jego i kibiców na boisku" - powiedział na zakończenie Dudu. W treningu nie wzięli udziału, poobijani we wczorajszym meczu z Rapidem Bukareszt, Osman Chavez oraz Andraż Kirm. Obaj ćwiczyli indywidualnie w hotelowej siłowni z Danielem Michalczykiem. Tymczasem w meczu 18. kolejki łotewskiej Virsligii Skonto wygrało 1-0 wyjazdowy mecz z liderem FK Ventspils. Jedynego gola zdobył Renars Rode w 67. minucie. Virsliga - wyniki, strzelcy bramek, tabela