Jako powód tej decyzji podano, że "zalecenia medyczne wykluczają dalsze występy Janell Burse w tym sezonie". Burse do Wisły trafiła w poprzednim sezonie. Spisywała się bardzo dobrze, pomogła drużynie w awansie do Final Four. Była jedyną zagraniczną koszykarką, z którą przedłużono kontrakt. W obecnych rozgrywkach spisywała się słabiej, była publicznie krytykowana przez prezesa TS Wisła, Ludwika Mięttę-Mikołajewicza. Burse grała na pozycji środkowej, może ją zastąpić Ewelina Kobryn lub Magdalena Leciejewska. Być może klub zdecyduje się zatrudnić w jej miejsce inną zawodniczkę. Najlepiej z europejskim paszportem, gdyż mogłaby ona grać w spotkaniach Euroligii. Drugie miejsce dla zawodniczki spoza Europy (obok Australijki Erin Philips) będzie Nicole Powell. Amerykanka, która podpisała z Wisła Can-Pack 4-miesięczny kontrakt, jest już w Krakowie. Z jej występami wiązane są ogromne nadzieje. Powell urodziła się 22 czerwca 1982 w Sierra Vista (USA). Ma 189 centymetrów wzrostu i gra na pozycji skrzydłowej. Od 2004 roku Powell regularnie występuje w najlepszej koszykarskiej lidze świata WNBA, grając w Charlotte Sting, Sacramento Monarchs, a od 2010 roku w drużynie New York Liberty. W ostatnim sezonie pojawiała się na parkiecie w 34 meczach, zdobywając średnio ponad 9 punktów, a także notując 4 zbiórki, 2 asysty i przechwyt w spotkaniu. W Europie grała między innymi w ekipie Halcon Avenida Salamanka (pod kierunkiem trenera Jose Hernandeza), w CKSA Moskwa oraz w Fenerbahce Stambuł. Statystyki Powell z ostatnich rozgrywek Euroligi to prawie 16 punktów, 4 zbiórki, 2 asysty i 2 przechwyty (przy 32 minutach spędzanych na parkiecie).