Gdy sędzia uznał gola na murawę wbiegło kilkuset kibiców. W czwartek sąd skazał najbrutalniejszych uczestników zajść nazwanych "hańbą Bazylei". Kary wahały się od grzywien w wysokości kilku tysięcy franków do dziewięciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Najsurowiej potraktowano 22-letniego chuligana, który zaatakował strzelca zwycięskiej bramki Iuliana Filipescu. "Jeśli nie potrafisz patrzeć jak twoja drużyna przegrywa mecz - nie przychodź na stadion" - tak skomentował swoją decyzję sędzia Lukas Faesch. Zadowolenie z surowości wyroków wyraził rzecznik policji w Bazylei Klaus Mannhardt. Jego zdaniem odstraszą one innych potencjalnie groźnych kibiców od podobnych zachowań.