Podopieczny Bogdanki już drugi raz w tym roku wystartował z dziką kartą w Mistrzostwach Europy. Po świetnym, 17 miejscu na torze w czeskim Brnie w lipcu, tym razem Wielebski imponował po raz kolejny. Po starcie z 26 pola zawodnik z Krotoszyna niemal natychmiast awansował do pierwszej dwudziestki dzięki szybkiej i agresywnej jeździe na pierwszym okrążeniu, ostatecznie kończąc liczący 11 okrążeń wyścig na 21 pozycji w stawce 34 zawodników. Artur Wielebski: "Bardzo dobrze wystartowałem i niemal od razu wyprzedziłem dwa rzędy zawodników przede mną, a następnie kilku kolejnych rywali po opóźnieniu hamowania do pierwszego zakrętu. Walka była bardzo zacięta; praktycznie na łokcie. Awansowałem o sporo pozycji, dzięki czemu jechałem w grupie bardzo szybkich zawodników i mogłem znów poprawić swój najlepszy czas oraz wiele się nauczyć. To był dla mnie nowy tor, ale i świetna lekcja, która wiele mnie nauczyła." Igor Piasecki, Dyrektor Bogdanka Racing: "Jesteśmy bardzo zadowoleni z jazdy Artura na Imoli. Choć był to dla niego nowy tor, przez cały weekend robił postępy, a w wyścigu spisał się rewelacyjnie i po świetnym starcie od razu awansował o sporo pozycji. Kolejny start w mistrzostwach Europy to dla Artura kolejne doświadczenia."