"Dziennik" informuje, że Hertha usilnie poszukuje nowego egzekutora, aby na nowy sezon zbudować silną linię ataku. Idealnie do tej roli pasować ma właśnie Wichniarek. Menedżer Polaka, Andrzej Grajewski potwierdza informacje o zainteresowaniu berlińczyków graczem Arminii. "Artur może pobiec tam nawet na piechotę" - mówi. Sam Wichniarek dodaje: "Bardzo chciałbym pozostać w I lidze. Myślę, że Hertha jest najlepszym rozwiązaniem". 32-letni Wichniarek występował w Hercie w latach 2003-2006, ale nie zawsze był tam podstawowym zawodnikiem. W stolicy Niemiec, skąd trafił właśnie z Arminii Bielefeld zagrał 44 mecze, w których strzelił 4 gole. Teraz historia może się powtórzyć, a to oznaczałoby przyznanie się do błędu działaczy z Olimpia Stadion. Hertha to jeden z najbardziej znanych niemieckich klubów piłkarskich. Założona w 1892 roku nazywana jest przez kibiców "Die Alte Dame", czyli "Stara Dama". Swoje mecze piłkarze z Berlina rozgrywają na mogącym pomieścić 74 tysiące widzów Stadionie Olimpijskim. Menedżerem klubu jest Michael Preetz, były piłkarz Herthy, który zakończył karierę w momencie przyjścia Wichniarka do Berlina. Trenerem jest Szwajcar, Lucien Favre.