- Od reprezentacji Polski można oczekiwać wszystkiego, ale chcę, by wygrali nasi, więc zrozumiałe, że będę kibicować Ukrainie - powiedział Kołesnikow przypomniał dawne zwycięstwa polskiej piłki nożnej, którymi - jak mówił - zachwycał się swego czasu cały ZSRR. - Pamiętam, jak byłem małym chłopcem i polska reprezentacja zajęła trzecie miejsce w mistrzostwach świata w 1974 roku. Lato był dla nas legendą - podkreślił. Kołesnikow uchylił się od odpowiedzi na pytanie, kto jego zdaniem zostanie zwycięzcą spotkania współgospodarzy Euro 2012. - Jutro się dowiemy, nie mogę tu niczego przewidywać - powiedział ukraiński wicepremier.