Prawa strona obrony to królestwo nad którym panuje Wasilewski. Twardy i nieustępliwy. Walczy na całego i rywale nie raz przekonali się, jak trudno przedrzeć się przez sektor boiska chroniony przez tego zawodnika. "Wasyl" stosuje piłkarską zasadę, że piłka może przejść, ale rywal już nie. W związku z tym, czasem zdarza mu się zobaczyć żółty kartonik. Obdarzony bardzo dobrymi warunkami fizycznymi (wzrost - 186 cm, waga - 88 kg), co na pewno pomaga mu defensywie. Mocno stoi na nogach, trudno go przewrócić, a przeciwnicy odbiją się od niego jak od ściany. Stąd też szybko kibice Anderlechtu Bruksela, gdzie obecnie występuje, nadali mu przydomek "Czołg". Słuszny wzrost przydaje się także pod bramką rywali. Gole, których jak na nominalnego obrońcę zdobywa stosunkowo dużo, strzela najczęściej głową. Z trenerów reprezentacji pierwszy docenił jego walory i uznał, że będą przydatne kadrze, Zbigniew Boniek. Jednak pod jego wodzą Wasilewski długo nie pograł. Bońka na stanowisku selekcjonera zastąpił Paweł Janas, który sprawdzał "Wasyla" głównie w meczach towarzyskich. W składzie na mundial do Niemiec zabrakło dla niego miejsca. Kariera reprezentacyjna Wasilewskiego nabrała rozpędu u Leo Beenhakkera. Holender ufa "Wasylowi", a ten odpłaca mu się dobrą grą. "Wasyl" zagrał w 11 spotkaniach eliminacji do Euro 2008 i walnie przyczynił się do historycznego awansu Polaków. Bezgranicznie oddany reprezentacji. Nie zrezygnował z występu w biało-czerwonych barwach nawet, kiedy kilka dni przed konfrontacją z Kazachstanem dotarła do niego smutna wiadomość o śmierci ojca. Wasilewski karierę piłkarską rozpoczynał w Hutniku Kraków. Na Suchych Stawach grał do 2000 roku. Z Krakowa przeniósł się do Śląska Wrocław. Później bronił barw Wisły Płock, Amiki Wronki i Lecha Poznań. Trener "Kolejorza" Franciszek Smuda nie widział dla niego miejsca w podstawowym składzie. Pod koniec 2006 roku Wasilewski rozpoczął szukanie klubu. "Wasyl" był na testach m.in w Anglii, ale ostatecznie trafił do Anderlechtu Bruksela. Belgowie zapłacili za niego 800 tysięcy euro i nie żałują wydatku. "Wniósł bardzo wiele do naszej gry. Takiego gracza potrzebowaliśmy, mieliśmy problem z prawą obroną. A on uporządkował naszą grę w defensywie i jeszcze potrafi strzelać bramki" - chwalił polskiego obrońcę były już trener "Fiołków" Herman Van Holsebeeck. Wasilewski zdobył z Anderlechtem mistrzostwo Belgii i Superpuchar Belgii. Marcin Wasilewski ur. 9 czerwca 1980 roku w Krakowie Kluby: Hutnik Kraków, Śląsk Wrocław, Wisła Płock, Amica Wronki, Lech Poznań, Anderlecht Bruksela. Reprezentacja: debiut 20 listopada 2002 roku w meczu z Danią (0:2). W koszulce z orłem na piersi wystąpił w 24 meczach. Strzelił jednego gola.