Właśnie mija rok od rozpoczęcia współpracy pomiędzy marka "Warka" , a poznańskim Lechem. - Miniony rok pokazał ,że wspólne akcje zarówno klubu, jak i "Warki" przyniosły spodziewany efekt - mówiła Eliza Panek, rzecznik prasowy Grupy Żywiec. - W kontrakcie nie ma ustaleń, co do wyniku jaki ma osiągnąć zespół - im lepszy, tym większe premie czekają zawodników. Na ich koszulkach już na dobre zagości logo. Owszem wynik sportowy jest ważny, jednak my przyglądaliśmy się także innym warunkom. Interesowała nas organizacja klubu i kibice, którym można wystawić bardzo dobrą ocenę - dodała pani rzecznik. Fani "Kolejorza" zapewne będą wspierać klub, kupując produkty sponsora, ale mają także stać się posiadaczami karty bankowej i debetowej "KKS Lech Poznań", wydanej przez Bank Zachodni WBK. Klub będzie otrzymywał od banku część dochodów pochodzących z transakcji przeprowadzanych przy użyciu tychże kart. Korzyścią z posiadania tej karty będzie wstęp na obiekt bez konieczności kupowania "papierowych" biletów. Jej posiadacz poprzez transakcje będzie zdobywał punkty. Kolejną niespodzianką przygotowaną dla sympatyków Lecha są kosmetyki marki "LP" . Na razie tyko dla panów przygotowano żel pod prysznic i dezodoranty. Kosmetyki można nabyć w sklepach, które współpracują z klubem. Na trzy mecze podwyższonego ryzyka (z Zagłębiem Sosnowiec, Legią Warszawa i Widzewem Łódź), które odbędą się na Bułgarskiej w rundzie jesiennej, przy zakupie biletu wymagane będzie podanie imienia, nazwiska i peselu. W przypadku, gdy osoba nie ma nadanego numeru PESEL, wystarczą dane identyfikacyjne. Tego wymaga ustawa o imprezach masowych. Maciej Borowski, Poznań