Kalle Sauerland, promotor 46-letniego Briana Nielsena (64-2, 43 KO) jest przekonany, że jego podopieczny sprawi w sobotę w Kopenhadze wielką niespodziankę, pokonując Evandera Holyfielda (43-10-2, 28 KO), a jego kolejnym rywalem mógłby być inny były mistrz świata - Rosjanin Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO). "Bestia ze Wschodu", jak nazywany jest Wałujew, w ostatnim czasie zmaga się z kontuzjami i nie trenuje. Kiedy jednak obdarzony wspaniałymi warunkami fizycznymi Rosjanin wyleczy urazy, chciałby wrócić między liny ringu. Menedżer Nielsena już ostrzy sobie zęby na pojedynek swojego podopiecznego z Wałujewem. Zapowiada także, że Duńczyk bez problemów poradzi sobie z Holyfieldem. - Mam przeczucie, że Holyfield przeżyje w sobotę największy szok w swoim życiu - zapowiada niemiecki promotor. - Kiedy pięściarze po raz ostatni spotkali się na konferencji prasowej, Nielsen ważył 20 kg więcej. Myślę, że "The Real Deal" go wówczas zlekceważył i stanie się nerwowy, gdy zobaczy w jakiej formie Brian znajduje się aktualnie - nie ma wątpliwości Sauerland. - Brian to jeszcze nie żaden dziadek. On doskonale wie, że w przypadku zwycięstwa nad Holyfieldem jego kolejnym rywalem może być Nikołaj Wałujew. Nie widzę przeszkód w organizacji takiej walki. Nawet rozmawiałem już na jej temat z Nikołajem - zakończył promotor duńskiego pięściarza.