W środowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Arsenal Londyn odrobił stratę jednej bramki i po znakomitej końcówce meczu pokonał FC Barcelonę 2-1. Jeden z najlepszych piłkarzy "Kanonierów", Theo Walcott przyznał, że drżał o wynik do samego końca. "Barcelona udzieliła nam naprawdę cennej lekcji" - powiedział Walcott. "Momentami mieliśmy problem, by zbliżyć się do naszych rywali, którzy świetnie operowali piłką. Barcelona częściej miała inicjatywę, ale nie potrafiła stworzyć tak wielu szans, jak zwykle w swoich meczach". "Najważniejsze, że przed meczem na Camp Nou wciąż jesteśmy w grze, nie jedziemy tam tylko po to, by zwiedzić stadion. To będzie wspaniałe spotkanie dla wszystkich kibiców, bo obie drużyny mają ogromne szanse na zwycięstwo" - dodał skrzydłowy Arsenalu. Zdaniem Walcotta, mecz na Camp Nou będzie obfitował w emocje i zwroty akcji. "Nie możemy nosić głów w chmurach. Mamy przed sobą mnóstwo pracy i powinniśmy jak najszybciej zapomnieć o tym, jak doskonały wynik udało nam się osiągnąć na naszym stadionie" - powiedział. "Wiemy, jak trudno będzie wygrać na ich stadionie, przed ich kibicami. Nie chcemy powtórzyć błędów z poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, kiedy przegraliśmy na Camp Nou aż 1-4" - mówił Walcott. Skrzydłowy Arsenalu sprawiał obrońcom Barcelony sporo problemów swoimi indywidualnymi akcjami, ale kilka razy koledzy z drużyny Anglika nie nadążali za jego zamiarami. "Bycie częścią drużyny, która pokonała najlepszy zespół świata, to coś wielkiego" - powiedział piłkarz Arsenalu. "To był bardzo otwarty mecz, wymiana ciosów. Sądzę, że obie drużyny zagrały w swoim najlepszym stylu i jestem dumny, że mogłem zagrać w tak wielkim spotkaniu" - zakończył Theo Walcott.