Walchhofer zwyciężył zdecydowanie, wyprzedzając o 0,67 sekundy Niemca Stephana Keplera oraz o 0,81 obrońcę małej Kryształowej Kuli w tej konkurencji, Kanadyjczyka Erika Guaya. Polacy nie startowali. - Pierwsze zwycięstwo w sezonie, które odniosłem w Lake Louise, zdjęło ze mnie presję. Rozpocząłem sezon fantastycznie - powiedział 35-letni Walchhofer, który bardzo lubi trasę Saslong we włoskim kurorcie. Wygrywał na niej już zjazdy w 2007 i 2008 roku oraz supergigant w 2004 roku. W pierwszej dziesiątce znalazło się aż pięciu Austriaków. Przejazdu nie ukończył m.in. jadący bardzo ryzykownie dotychczasowy lider klasyfikacji generalnej PŚ - Norweg Aksel Lund Svindal. - Gdybym nie wypadł z trasy, byłbym na podium - powiedział Svindal, który szczęśliwie uniknął kontuzji. W sobotę w Val Gardena odbędzie się zjazd, a z pozycji głównego faworyta wystartuje Walchhofer. Wyniki: 1. Michael Walchhofer (Austria) 1.34,35 2. Stephan Keppler (Niemcy) 1.35,02 3. Erik Guay (Kanada) 1.35,16 4. Benjamin Raich (Austria) 1.35,32 5. Romed Baumann (Austria) 1.35,58 6. Silvan Zurbriggen (Szwajcaria) 1.35,68 klasyfikacja generalna PŚ (po ośmiu zawodach): 1. Michael Walchhofer (Austria) 249 pkt 2. Benjamin Raich (Austria) 238 3. Aksel Lund Svindal (Norwegia) 236 4. Ted Ligety (USA) 221 5. Silvan Zurbriggen (Szwajcaria) 215 6. Carlo Janka (Szwajcaria) 206 klasyfikacja PŚ w supergigancie (po trzech zawodach): 1. Michael Walchhofer (Austria) 149 2. Georg Streitberger (Austria) 147 3. Tobias Gruenenfelder (Szwajcaria) 130 4. Didier Cuche (Szwajcaria) 129 5. Carlo Janka (Szwajcaria) 120 6. Romed Baumann (Austria) 118