Wszyscy związani z madryckim klubem deklarują swoje poparcie dla Schustera. Najpierw uczynił to dyrektor sportowy, Predrag Mijatovic. Później prezydent Ramon Calderon, a teraz za atakowanym szkoleniowcem wstawił się Michel Salgado. Były reprezentant Hiszpanii twierdzi, że piłkarze "Królewskich" murem stoją za trenerem. - Jesteśmy po stronie trenera, ponieważ poprowadził nas do mistrzostwa w zeszłym sezonie. Potrzebujemy go, a on potrzebuje nas, by zmienić obecną sytuację - powiedział Salgado. - Zdobyliśmy tytuł, ponieważ byliśmy monolit. Wiemy, jak przezwyciężać trudności - zapowiedział Salgado. - Musimy zapomnieć o tej złej passy, o odpadnięciu z Pucharu Króla - przekonuje obrońca. Salgado liczy na wsparcie fanów w tym trudnym momencie. - Każdy jest trochę podenerwowany i musimy przekonywać naszych fanów, by wciąż w nas wierzyli. Ich wsparcie może nam dużo pomóc - dodał. Przed los blancos mecz w La Liga z Recrativo Huelva. - Żaden mecz w lidze nie jest łatwy. Myślę, że w sobotę naszym największym wrogiem będziemy my sami - ocenił piłkarz, dla którego obecny sezon jest dziesiątym w barwach Realu. - Musimy wydostać się z tej sytuacji, grać spokojnie i wygrać mecz. Może być trudno, ponieważ fani będą głośno dopingować rywali - asekuruje się Hiszpan.