Tomek jak Antek? - Lubię Steve'a , ale go pokonam. Będę bił z pełna siłą 200 funtów - odpowiadał Polak Tomek Adamek. Kto ma rację przekonamy się 11 grudnia w Prudential Arena w Newark, w miejscu, które po raz ostatnio gościło walkę o tytuł mistrza świata w 1948 roku i to z polskim, zakończonym efektownym zwycięstwem akcentem - Tony Zale czyli nasz Antek Florian Zaleski wygrał przez nokaut w trzeciej rundzie z Rocky Graziano! "USS" pewny swego... Steve Cunningham, który przyszedł na konferencję nie tylko z synem, ale również z żoną spełniającą rolę specjalistki od jego reklamy, był jak zwykle pełen kurtuazji, ale i pewny zwycięstwa. - Kiedy walczyłem w Polsce ukradziono mi tytuł. Dzięki szefowej IBF Marian Muhammad , która natychmiast poleciała do Polski i wywalczyła rewanż, mogłem odebrać to, co mi się należało. Pracuję zawsze ciężko, bo boks to mój zawód. Chcę być najlepszym bokserem wszech czasów. Wiem, że to bardzo trudny do osiągnięcia cel, ale chcę tego dokonać. Dlatego chcę, zobaczyć Adamka najlepszym jaki potrafi być. On podobnie jak ja lubi życie rodzinne, ale muszę mu dobrze przyłożyć i to zrobię. Jestem prawdziwym mistrzem świata - walczyłem w Republice Południowej Afryki, Niemczech i dwukrotnie w Polsce. Jestem bardziej popularny w Europie niż w Ameryce, ale już niedługo to się zmieni. Chce dać światu prawdziwego mistrza w kategorii do 200 funtów. Takiego, który przez lata będzie bronił tytułu. "Góral" odpowiada tym samym - Lubię Steve'a, ale wygram z nim - odpowiedział Tomek Adamek. - Jest mistrzem świata i dlatego należy mu się szacunek, ale z pewnością to ja wygram. Steve jest szybki i dynamiczny i dlatego zapowiada się znakomita walka. Nawet kiedy byłem osłabiony zrzucaniem wagi do 175 funtów przed walką z Chadem Dawsonem byłem w stanie położyć go na deski. W kategorii do 200 funtów moja prawa ręka jest jeszcze mocniejsza. Będę silniejszy niż wtedy, będę bił z pełną siłą 200 funtów - zakończył Adamek. Przemek Garczarczyk, USA