Odkrycia dokonała grupa robotników pracująca około 500 metrów od Areny Lwów, która gościć będzie trzy spotkania fazy grupowej Euro 2012. Według rzeczniczki miejskiej milicji, mina została przez odpowiednie służby odtransportowana w bezpieczne miejsce.Z kolei w jednej z restauracji w Strefie Kibica panuje "zakaz futbolu". Kibice, którzy do niej wchodzą muszą zostawić w depozycie swoje piłkarskie trykoty, a zamiast nich założyć koszulki z napisem "Kocham Lwów".W lokalu, który ma 250 metrów kwadratowych powierzchni, nie ma żadnego telewizora. Zakazane są nawet rozmowy na tematy związane z piłką nożną i Euro 2012.- Można u nas tańczyć salsę i tango, ale nie można rozmawiać o futbolu - podkreśliła jedna z kelnerek.