Po zawodach w Finlandii Kowalczyk ruszyła w długą podróż do Włoch. W Santa Caterinie mistrzyni olimpijska z Vancouver będzie spokojnie szlifowała formę. W zaplanowanych na 3 grudnia zawodach PŚ w Duesseldorfie pojawić się nie zamierza. Myli się jednak ten, kto uważa, że przerwa w startach jest konsekwencją dotychczasowych wyników. "Już wcześniej postanowiliśmy na te zawody nie jechać. Tak samo było w ubiegłych latach. Justyna nie lubi ulicznych sprintów i wolimy w tym czasie przeprowadzić spokojny trening" - powiedział PAP Wierietielny. Kowalczyk do pucharowej rywalizacji wróci 10 grudnia w szwajcarskim Davos. W Duesseldorfie Polskę reprezentować będą jedynie Agnieszka Szymańczak, Maciej Staręga i Sebastian Gazurek.