Przemówienie szefa Mastersów - trenera Dariusz Kaczmarskiego, wspólne zdjęcia, życzenia od grupy kilkudziesięciu zapaleńców biegania, a później start do rozgrzewki - takiego pożegnania nie miał chyba żaden z polskich olimpijczyków, jakie spotkało lekkoatletki AZS/AWF Kraków trenujące pod okiem Wacława Mirka - Agnieszkę Szwarnóg i Matyldę Szlęzak. Czołowa polska chodziarka - Szwarnóg pięknym krokiem poprowadziła grupę na rozgrzewkowy kilometr w Parku Lotników. Matylda Szlęzak - specjalistka w biegach na 3000 m z przeszkodami tym razem żadnych przeszkód nie miała, a wręcz przeciwnie - szeroką alejkę wyścieloną życzeniami i poradami, jakie do niej kierowali ci wielcy członkowie rodziny biegowej. - Dziękujemy za tak piękne pożegnanie, obiecujemy, że damy z siebie wszystko, aby wystąpić jak najlepiej - powiedziała Szlęzak. Zanim ruszą na Londyn Agnieszka z Matyldą zahaczą jeszcze o ośrodek olimpijskich przygotowań w Spale, gdzie dokonają szlifu formy. Najcięższa praca już za nimi - wykonały ją m.in. na zgrupowaniu w Tatrach Słowackich, w Szczyrbskim Jeziorze. Wystarczy rzut oka na ich wycieniowane sylwetki, bądź na ich ostatnie wyniki kręcące się w okolicach "życiówki", by wiedzieć bez pytania, że ten duet nie jedzie na igrzyska na wycieczkę, tylko na ciężką walkę z własnymi słabościami i całą światową czołówką. - Życzę wam wielkiego sukcesu, a na mecie wielkich braw oraz blasku tysiąca fleszów. Londyn 2012 to jest wasza impreza. Niech ta chwila, którą będziecie dzielić z największymi gwiazdami sportu trwa wiecznie i nie przeminie - mobilizowała olimpijki biegaczka Mastersów Beata Kotaś. - Jesteśmy dumni, że mamy takie zawodniczki! - Trzymamy kciuki i z uwagą będziemy śledzić występ dziewczyn w Londynie - dodał biegacz Tadeusz Maj. <a href="http://aplikacjalondyn.interia.pl/">Pobierz aplikację i śledź igrzyska Londyn 2012 na swej komórce, bądź tablecie!</a> Michał Białoński