"Zagramy o nic, ale chcemy narzucić sobie taką determinację, by jeśli nie uda się pokonać znakomitych zawodników z THW, to przynajmniej pokazać walkę do ostatniej minuty" - twierdzą piłkarze Vive Targi. Jak podkreślają, tego oczekują od nich kibice, którzy w liczbie czterech tysięcy przyjdą oglądać pojedynek na pożegnanie Ligi Mistrzów. Choć mają świadomość, że nie będzie łatwo uzyskać korzystny rezultat z tak mocnym zespołem, to próbować trzeba. Mecz w kieleckiej hali rozpocznie się o godz. 18.30 w niedzielę.