Popularny "Doktor" podczas gdy grał w piłkę należał do czołowych obrońców reprezentacji Polski. Teraz, gdy jest trenerem również do defensywy przywiązuje największą wagę. Dlatego oprócz chwalenia Hiszpanów za ruchliwość i dokładność podań ostro zrugał Rosjan. Na ich nieporadnych obrońcach nie zostawił suchej nitki. - Tak źle grającej obrony dawno nie widziałem. Szczególnie na takiej imprezie jak Euro. To co robili rosyjscy obrońcy było po prostu straszne! Lista błędów jakie popełniali jest długa - krytykował Majewski. A wśród głównych grzechów zawodników "Sbornej" wymienił nieumiejętne zawężanie pola gry i stwarzanie okazji do prostopadłych podań. Swoje impresje na temat meczu trener Pasów streścił krótko: - Błędy na Euro kosztują słono!