Van der Vaart miał szukać sobie nowego klubu, ale po odejściu Arjena Robbena i Wesleya Sneijdera kadra zaczęła się niebezpiecznie kurczyć. Szefowie Realu szybko zareagowali i zmienili zdanie odnośnie Holendra. Nagle stał się potrzebny w "Królewskich". Piłkarz oraz jego prawnik spotkali się z trenerem Manuelem Pellegrinim i dyrektorem technicznym Jorge Valdano i ustalili, że współpraca będzie obowiązywać jeszcze przez co najmniej rok. Jako wotum zaufania Real oddał mu koszulkę z numerem 23 i przywrócił do treningów. Van der Vaart będzie rywalizował o miejsce w środku pomocy.