Dla gospodarzy był to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającą się 6 czerwca 11. edycją Złotego Pucharu CONCACAF. Amerykanie są organizatorami turnieju (w grupie C mają Kanadę, Panamę, Gwadelupę) i liczą, że sięgną po to trofeum po raz piąty (dwa lata temu Meksyk pokonał USA w finale aż 5-0). Natomiast Hiszpanie, zajmujący pierwsze miejsce w rankingu FIFA, biorą udział w kwalifikacjach do EURO 2012; jak dotychczas triumfowali we wszystkich pięciu rozegranych spotkaniach. W 2009 roku w półfinale Pucharu Konfederacji zespół USA pokonał Hiszpanię 2-0 po bramkach Altidorea i Dempseya. Poza tym meczem, obie reprezentacje spotkały się ze sobą tylko jeden raz - w 2008 roku gol Xaviego dał Hiszpanom wygraną 1-0. USA - Hiszpania 0-4 (0-3) Bramki: Santiago Cazorla (28, 41), Alvaro Negredo (32), Fernando Torres (73). Sędzia: Roberto Silvera (Urugwaj). Widzów: 59 100. USA: Tim Howard - Oguchi Onyewu (46-Clarence Goodson), Jonathan Spector, Eric Lichaj, Tim Ream - Maurice Edu (46-Steve Cherundolo), Jermaine Jones (46-Michael Bradley), Sacha Kljestan, Robbie Rogers (46-Clint Dempsey) - Juan Agudelo (65-Alejandro Bedoya), Jozy Altidore (46-Chris Wondolowski). Hiszpania: Pepe Reina (76-Iker Casillas) - Raul Albiol, Gerard Pique, Sergio Ramos (65-Joan Capdevila), Alvaro Arbeloa - Xabi Alonso, Sergio Busquets (46-Bruno Soriano), Santiago Cazorla - David Villa (46-Andres Iniesta), David Silva (65-Borja Valero), Alvaro Negredo (46-Fernando Torres).