Descarga, który latem trafił do Legii, w oświadczeniu przekazanym władzom warszawskiego klubu zaprzeczył, że brał udział w sprzedaży meczu, jednak trener Jan Urban nie jest przekonany o niewinności swego podopiecznego. Na posezonowej konferencji powiedział między innymi: "Zobaczymy, jak rozwinie się sprawa z Inakim Descargą. W Hiszpanii mówi się bardzo często, że zainteresowane drużyny dają duże premie za interesujący je rezultat. Nikt nikogo za rękę jednak nie złapał. W przypadku Descargi mówimy jednak o meczu sprzedanym, dlatego Legia czeka na przebieg wydarzeń. Na pewno nie będzie mu łatwo się wytłumaczyć z tego zdarzenia. Słuchałem te nagrania i na pewno jest to głos Descargi".