23-latka pochodząca z St. Etienne odnotowała największy sukces w karierze, zdobywając swój trzeci tytuł. Dwa poprzednie uzyskała w ubiegłym sezonie, ale w imprezach niższej rangi cyklu WTA - w Strasbourgu i na wyspie Bali. Przed turniejem w Madrycie, gdzie straciła tylko jednego seta, poniosła porażki w pierwszej rundzie w Rzymie oraz w drugiej w Barcelonie. W niedzielę wzbogaciła się o kwotę 620 tysięcy dolarów oraz 1000 punktów do klasyfikacji WTA Tour. Natomiast Amerykanka musiała się zadowolić sumą 320 tys. dol. i dorobkiem 700 pkt. Po raz 70. w karierze osiągnęła finał turnieju WTA, ale nie udało jej się odnieść dziesiątego zwycięstwa na nawierzchni ziemnej, a 43. w karierze. W sobotę Venus, razem z młodszą siostrą Sereną, triumfowała w rywalizacji deblistek. W finale pokonały argentyńsko-włoska parę Gisela Dulko, Flavia Pennetta 6:2, 7:5. Wcześniej Amerykanki, najwyżej rozstawione w imprezie, wyeliminowały z turnieju Alicję Rosolską z Jarosławą Szwedową z Kazachstanu w drugiej rundzie oraz Agnieszkę Radwańską z Rosjanką Marią Kirilenko w ćwierćfinale. Wynik finału gry pojedynczej: Aravane Rezai (Francja) - Venus Williams (USA, 4) 6:2, 7:5