- Jagna ma katar i narzeka na lekki ból gardła. W tej sytuacji w piątek przed południem uznaliśmy wraz z doktorem Bronisławem Nęckim, że jej wyjazd na ceremonię otwarcia byłby ryzykowny - dodał szkoleniowiec. - Wniesienie biało-czerwonej flagi na Stadion Olimpijski to wielki zaszczyt, ale dla nas najważniejsze jest, żeby Jagna mogła zdrowa przystąpić do startu. Przyjechaliśmy walczyć o medal i to jest dla nas absolutny priorytet - podkreślił Piotr Paluch dodając, że w tej decyzji nie należy doszukiwać się żadnych podtekstów. - Nie były wywierane żadne naciski. Decyzja została podjęta wyłącznie z uwagi na jej stan zdrowia - wyznał trener. Zobacz galerię zdjęć Jagny Marczułajtis