Po karach i zawieszeniach stosowanych wobec menedżera Manchesteru United, Alexa Fergusona, napastnika Chelsea, Didiera Drogby i szkoleniowca Evertonu, Davida Moyesa, przyszedł czas również na opiekuna "Tygrysów". Został on upomniany za to, że w trakcie sierpniowego meczu z Wigan (0:5) ze złością rzucił na murawę butelką wody, gdy arbiter nakazał udać mu się na trybuny. Menedżer natychmiast po meczu przeprosił za swoje zachowanie, stwierdzając jednocześnie, że liczy się z konsekwencjami. Komisja Dyscyplinarna "wyceniła" jego przewinienie na 1200 euro i taką kwotę będzie zmuszony uiścić trener fantastycznego w tym sezonie beniaminka Premier League.