W lecie transferową giełdę rozgrzała do czerwoności szansa na przejście do drużyny "Królewskich" Cristiano Ronaldo. Wówczas trenerowi "Czerwonych Diabłów" udało się ostatecznie zatrzymać gwiazdę na Old Trafford, i wygląda na to, że podobne kroki będzie musiał podjąć w sprawie Teveza. Argentyńczyk nie ukrywa, że oczekuje więcej występów w składzie United, które po przyjściu do klubu Dymitara Berbatowa są coraz rzadsze. Mimo to, Ferguson utrzymuje, że nie ma szans, by Tevez zasilił ekipę ze stolicy Hiszpanii. - Nie rozmawiałem z Carlosem o tej sprawie i nie mam zamiaru. Tak samo nie będę odpowiadał na kolejne próby Realu, polegające na wyciąganiu z mojej drużyny zawodników - oświadczył menedżer, który wbił jednak szpilkę "Królewskim" stwierdzając, że dominacji angielskich klubów w Lidze Mistrzów zaradzić może tylko FC Barcelona. - To bardzo groźny rywal, w zeszłym sezonie w półfinale rozgrywaliśmy z nimi bardzo ciężkie mecze. Teraz nowy trener, Josep Guardiola, zmienił mocno drużynę i wyszło im to na dobre - ocenił Ferguson. - Tracą mało bramek i są niezwykle zorganizowani, dlatego obok angielskich klubów, to właśnie oni będą jednym z faworytów do wygrania Ligi Mistrzów - zakończył.