- Władze Hapoleu Beer Sheva, w którym gra Maor, poprosiły piłkarza o to, aby zagrał w sobotnim meczu ligowym z Beitarem Jerozolima. Maor Melikson jest dla nich bardzo ważnym zawodnikiem, stąd ta prośba. W związku z tym, mimo wcześniejszych ustaleń między naszymi klubami, gracz nie przyleciał do nas w poniedziałek. Pomocnik pojawi się w Krakowie po 22 stycznia" - powiedział dyrektor sportowy Wisły Kraków, Stan Valckx. Po kilku dniach badań Melikson ma dołączyć do drużyny Wisły, która będzie w tym czasie przebywała na zgrupowaniu w Hiszpanii. - Piłkarz ciągle trenuje i gra, nie ma żadnych przerw, dlatego nie mamy obaw co do jego formy - zaznaczył dyrektor sportowy krakowskiego klubu. Według informacji izraelskich mediów, władze Hapoleu Beer Sheva podjęły jeszcze próbę zatrzymania swojego kapitana, oferując mu nowy kontrakt i podwyżkę. Melikson jednak jest już zdecydowany na przenosiny do Wisły. Miałby kosztować krakowski klub około 650 tysięcy euro. Umowa miałaby obowiązywać przez cztery i pół sezonu, a zawodnik zarobiłby 250 tysięcy euro.