Lider zespołu nabawił się urazu po starciu z kolegą Johnem Arne Riise. Norweg zaatakował piłkę tak nieszczęśliwie, że trafił w nogę kolegi. Na murawie natychmiast pojawił się lekarz i masażysta, obawiając się, że piłkarzowi odnowił się uraz kolana lub kostki, które wcześniej nie pozwoliły mu na rozwój kariery. Pierwsze diagnozy sugerują jednak, że kontuzja nie jest bardzo poważna. Uraz snajpera nie jest jedynym zmartwieniem trenera Luciano Spallettiego. Po zaledwie tygodniu ćwiczeń nie może on liczyć na Jeremy'ego Meneza, który naciągnął mięsień, Maxa Tonetto, walczącego z kontuzją kolana i Simonę Perottę, który z powodu urazu uda nie zagra przez dwa miesiące.