Jeden z najwyższych pięściarzy w wadze ciężej Anglik, Tyson Fury (13-0, 9 KO) szuka sobie rywala. Mierzący 206 cm pięściarz miał stanąć w ringu naprzeciw weterana boksu Francoisa Botha (47-5, 28KO) podczas zaplanowanej na 19 lutego gali, która miała odbyć się w słynnej Wembley Arena. Dziś BBBofC (British Boxing Board of Control) odmówiła zgody na organizację tego pojedynku. Powodem rezygnacji z wydania pozwolenia na organizację tej walki był wiek Bothy. Według szefów BBBofC walka z młodym Tysonem Fury dla 42-letniego Bothy mogłaby skończyć się tragicznie. W jej opinii zdrowie pochodzącego z Afryki pięściarza może być podczas tej walki zagrożone. Ostatnim rywalem Botha był starszy od niego o 6 lat Evander Holyfield. Popularny 'Holy' nie miał żadnych problemów ze znokautowaniem Francoisa. Robert Smith z BBBoC był zdziwiony faktem, że organizatorzy liczyli na dopuszczenie do odbycia się tego pojedynku. "Nie wiem dlaczego ktoś podał do opinii publicznej, że do tej walko ma prawo dojść." - powiedział Robert Smith. W związku z zaistniałą sytuacją Tyson pozostał bez przeciwnika. Jest to szansa dla promotorów Tomasza Adamka, który szukają dla swojego pięściarza rywala, z którym 'Góral' mógłby zmierzyć się w ringu podczas zaplanowanej na 16 kwietnia gali w Katowicach. Fury byłby idealnym rywalem na przetarcie przed walką z jednym z braci Kliczko. Anglik to młody i niepokonany na zawodowym ringu bokser o warunkach fizycznych podobnych do Ukraińców. Wydaje się, że promotorzy Tysona nie mieliby nic przeciwko walce z Adamkiem, ponieważ mamy już koniec stycznia, a na przygotowanie do walki z Polakiem Tyson miałby pełne prawie 3 miesiące. Nie można także zapominać o aspekcie marketingowym ewentualnej walki. Wystarczy zastanowić się jak brzmiałaby zapowiedź tego pojedynku... Adamek kontra Tyson! To naprawdę robi wrażenie!