"Jadę na wojnę, którą wygram. Nie będzie ze mną mojej kochanej żony, Doroty. Zostaje w domu, by zajmować się dziećmi. Najważniejsze, że będzie ze mną duchem" - powiedział Adamek w "Super Expressie". Mistrz świata federacji IBF w kategorii juniorciężkiej przyleci do Polski już w środę. Jego trener Andrzej Gmitruk poinformował, że jeszcze w dniu wylotu Adamek będzie miał sparing. "Mam nadzieję, że chociaż w samolocie będzie już tylko odpoczywał" - zaznaczył Gmitruk. Z Adamkiem do Polski przejedzie jego promotor Ziggy Rozalski, który współpracował także z Andrzejem Gołotą. "Tomek i Andrzej są dla mnie jak synowie. Nie będę wybierał" - podkreślił Rozalski. CZYTAJ TAKŻE: King przyleci na walkę Gołota-Adamek Adamek: Najpierw Gołota, a potem Kliczko