Jako pierwszy z ofertą transferową wystąpił Arsenal Londyn. Klub z "Emirates Stadium" zaoferował 10 milionów funtów Zenitowi Sankt Petersburg, ale w Rosji ta propozycja została wyśmiana. Arsenal jednak nie złożył broni i zamierza ponowić ofertę. Mówi się bowiem, że na sprowadzenie piłkarza bardzo liczy Arsene Wenger. Jednak ambitne plany "Kanonierów" może pokrzyżować nieprzyzwoicie bogaty prezes Chelsea, Roman Abramowicz. Rosjanin jest gotów w każdej chwili wyłożyć 20 milionów funtów za swojego rodaka. W dodatku przekonuje Luiza Felipe Scolariego, że zamiast 30-letniego Deco lepiej ściągnąć na Stamford Bridge właśnie Arszawina. Szaleństwo związane z transferowaniem najlepszego rosyjskiego piłkarza ogarnęło nawet prezesa federacji "Sbornej". Vitaly Butke wprost przyznał, że widzi dla gwiazdy Rosjan miejsce w FC Barcelona. - Andrei marzy, żeby tam zagrać. Mógłby tam zagrać bez cienia strachu i pokazać na co go stać. Na pewno ma nie mniejsze umiejętności niż Deco - przyznał Butke. O Arszawina zamierzają również powalczyć nieco mniejsze kluby. Swoje oferty do Zenita mają wkrótce wysłać przedstawiciele Manchesteru City i Newcastle United.