"U mnie pewne jest tylko to, że gramy z bramkarzem i czterema obrońcami" - żartuje Michniewicz, który jako alternatywę dla swojego ulubionego systemu stosować będzie klasyczne 4-4-2. Jeśli zaś drużyna rozpocznie mecz w ustawieniu 4-2-3-1 na boisku znajdzie się miejsce dla dwóch defensywnych pomocników. To Michał Łabędzki i Krzysztof Przytuła. Przed nimi rozegraniem piłki zajmować się będzie Bartosz Ława, choć niewykluczone, że o miejsce lidera środka pola powalczy doświadczony Bartosz Karwan. Kto zagra jako jedyny, wysunięty napastnik? Oczywiście Zbigniew Zakrzewski, sprowadzony ze Szwajcarii. W odwodzie pozostaje Marcin Wachowicz, najlepszy strzelec Arki w ostatnich 18 miesiącach (27 goli).