Dla fanów "Tygrysów" sobota 14 października na długo pozostanie w pamięci. Tego dnia ich pupile pokonali Oakland Athletics 6:3 wygrywając całą serię 4-0 i awansując po 22 latach do finału MLB. W 1984 roku "Tygrysy" w World Series spotkały się z San Diego Padres i wygrały 4-1. Fani z Detroit na pewno nie mieliby nic przeciwko, aby w tym roku taki wynik się powtórzył. - To wspaniały moment, nie tylko dla nas, ale i dla całego miasta - powiedział łapacz Ivan Rodriguez, który jako jeden z niewielu w zespole Tigers ma doświadczenie z gry w World Series. W sobotę 21 października będzie mogła to o sobie powiedzieć cała drużyna. Wtedy bowiem zaplanowany został pierwszy mecz finału MLB, który odbędzie się w Detroit.